Nigdy nawet się nie zastanawiałam i zawsze w okresie świątecznym podczas zakupów w koszyku lądowała puszkowa masa makowa. Na prawdę, nie pomyślałam, żeby zrobić domową... W tym roku nauczyłam się sama wytworzyć wiele rzeczy, które zazwyczaj kupowałam w sklepie (i przy okazji przekonałam się, że domowe=najlepsze :)) więc pomyślałam, że masa makowa będzie kolejna na tej liście. Nawet nie wiecie ile tracicie kupując ten mak z puszki! Domowa masa makowa bije wszystkie sklepowe na głowę! Przemilczę już skład - bo w tej, którą kupicie w supermarkecie macie kilka rodzynków i migdałów na krzyż oraz jakiś 1% miodu (serio, ostatnio specjalnie sprawdzałam :p). A w domowej? Masa bakalii, zero chemii, dużo miodu! I możecie sami wybrać zestaw bakalii jakie chcecie mieć w swojej masie :) Nie lubisz rodzynków? Żaden problem - użyj suszonej żurawiny lub innych suszonych owoców jakie lubisz. Same plusy :) Wykonanie nie jest trudne, wręcz tak samo proste jak pójście do sklepu, jedynie moczenie maku zabiera trochę czasu, ale warto, oj warto :) Polecam wykorzystać tę masę do
makowca (klik) lub gwiazdy makowej, na którą przepis już niebawem, może nawet uda mi się go opublikować przed Świętami...
DOMOWA MASA MAKOWA
przepis autorski // ponad 800g masy makowej
~200g
mielonego maku niebieskiego (ja użyłam
TAKIEGO)
~30g suszonych śliwek
~100g miodu (w wersji wegańskiej miodu sztucznego lub syropu klonowego/z agawy)
~60g cukru
~300ml wody
~1/2 buteleczki olejku migdałowego
Mak zalewamy na noc wodą i przykrywamy. Następnego dnia siekamy bakalie i razem z miodem, cukrem oraz olejkiem dodajemy do maku. Mieszamy dokładnie. Masę przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku (np. w zakręconym słoiku) w lodówce. Smacznego! :)
Przepis dodaję do akcji:
domowa masa makowa najlepsza!
OdpowiedzUsuńja robię swoją jutro :) domowa zdecydowanie najlepsza! zresztą jak większość domowych wyrobów :)
OdpowiedzUsuńTaka masa makowa jest o wiele wiele lepsza od tej z puszki i przede wszystkim każdy może dodać do maku to co lubi najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko candy-pandas.blogspot.com
DZIĘKUIJE! Szukałam łatwego, dobrego przepisu na mase, uratowałaś mnie! <3 zresztą dużo twoich przepisów mnie uratowało ;)
OdpowiedzUsuńhttp://iluminatium-mundi.blogspot.com/
Domowa masa jest najlepsza! Kupne się nie umywają ;)
OdpowiedzUsuńjak to pierwszy raz? To obowiązkowo w domu :D
OdpowiedzUsuńPychota! i super, że zdecydowałaś się na własną :D
O ja nieświadoma! Nie wiedziałam, że można kupić mak mielony. Muszę zapamiętać:)
OdpowiedzUsuń