Jako pierwsze zapytam, czy znacie te łakocie? W Polsce niestety nie są łatwo dostępne (można je kupić przez internet lub w Kuchniach Światach) i są bardzo drogie... Ja miałam na nie chęć od dawna. I planowałam, planowałam, planowałam...zrobić te domowe. Ciągle zapominałam. A kiedy w końcu nadarzyła się okazja, że mogłam spróbować oryginalnych Reese's...przepadłam! Dosłownie. Ten smak...Achhh! Nad czym się tak zachwycam?! Masło orzechowe i czekolada to duet wprost stworzony dla siebie! I dla mnie, hihi :)) A najlepsze, że w domowym zaciszu można łatwo podrobić amerykańskie czekoladki. Smakują niemal identycznie, serio! :)) Wiem, że nie wyglądają jak oryginał i, że są pod względem wyglądu niedoskonałe, ale...kto by się przejmował wyglądem, skoro smakują jak prawdziwe Reese's? :))
P.S. Wcześniejszy wygląd bloga jednak był za ciemny. Zmieniłam go ponownie, teraz jestem bardziej zadowolona :) A co Wy o nim sądzicie?
P.S. Wcześniejszy wygląd bloga jednak był za ciemny. Zmieniłam go ponownie, teraz jestem bardziej zadowolona :) A co Wy o nim sądzicie?
DOMOWE CZEKOLADKI REESE'S
przepis autorski // 11 czekoladek
~100g czekolady - 50g mlecznej i 50g gorzkiej (następnym razem dałabym jednak więcej gorzkiej)
~60g masła orzechowego (+ew. szczypta soli, jeśli macie niesolone masło)
Połowę czekolady rozpuścić. Przygotować silikonowe foremki na muffiny. Do każdej foremki nakładać po ok. 1/2 łyżeczki czekolady, po czym rozsmarować ją dokładnie (np. zwykłym pędzelkiem :)) po dnie i ok. 1/6 wysokości foremki. Wstawić foremki na ok. 15 minut do lodówki, aby czekolada zastygła.
Jeśli Wasze masło ma dość stałą konsystencję warto je nieco rozpuścić.
Do foremki z czekoladą nałożyć ok. łyżeczkę masła orzechowego i rozprowadzić ją po dnie. Foremki wypełnione już masłem orzechowym wstawić na ok. 20 minut do zamrażarki.
Rozpuścić drugą część czekolady.
Foremki wyjąć z zamrażarki, na każdą nakładać znów ok. 1/2 łyżeczki czekolady i pędzelkiem rozsmarować po wierzchu. Wstawić foremki do lodówki na ok. 30 minut. Gotowe, smacznego! :)