for english version scroll down
Witam wszystkich po przerwie! :) W Norwegii było wspaniale. Poznałam masę świetnych ludzi, zakochałam się w norweskich krajobrazach i tamtejszej czekoladzie :) Próbowałam brązowego sera z koziego mleka, który smakował jak ser o smaku słonej masy krówkowej! Na prawdę ciekawy smak, jeśli kiedykolwiek będziecie mieć okazję - próbujcie :) Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o moim blogu?Na powrót mam dla Was genialny przepis. Czy muffiny mogą być zdrowe i niskokaloryczne, zrobione bez mąki, cukru i tłuszczu (pomijając ten z masła orzechowego) a nadal pyszne? Jeśli wątpicie w to stwierdzenie najwyższa pora spróbować muffin z tego przepisu! :)
Dodam jeszcze, że jedna muffina to mniej niż 100kcal, mało węglowodanów i dużo białka :)
MAŚLANO-ORZECHOWE MUFFINY BEZ MĄKI, CUKRU I TŁUSZCZU
przepis autorski // ok. 7-8 muffin
~100g masła orzechowego (użyłam domowego)
~średni dojrzały banan, ok. 120g
~4 łyżeczki stevii (lub fruktoza/ksyliotol/miód/cukier - jeśli nie zależy Wam na wersji super-light :)), lub do smaku
~50ml mleka (u mnie sojowe)
~jajko
~1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
~1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
~spora szczypta soli (pomijamy jeśli macie solone masło orzechowe)
~można dodać również posiekaną czekoladę/orzechy/suszone owoce jeśli nie zależy Wam na wersji super-light :)
I na koniec mały aromat Norwegii - Panorama Drammen:
pycha:) chętnie bym wcinała takie:) rzeczywiście czekolada tutaj jest bardzo smaczna:) a brązowego sera są cztery gatunki, udało Ci się spróbować wszystkich?
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o tym! :) Spróbowałam tylko tego, który podali kilka razy na śniadanie, zawsze był w tym samym opakowaniu, więc jadłam jeden rodzaj ;)
UsuńPrzepiękna panorama, przpis mi się podoba i zapisuję go ;)
OdpowiedzUsuńo rany! to totalnie przepis dla mnie, masłoorzechowe niebo.
OdpowiedzUsuńo twoim blogu nie da się zapomnieć :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł na muffiny! moje smaki w 100% :)
szkoda, że skończyło mi się masło orzechowe! jak tylko zakupię następny słoiczek to wypróbuję przepis, jest genialny :)
OdpowiedzUsuńI nie robi się zakalec? Wydaje sie, że w tym przepisie są same mokre składniki, nie ma naprawdę żadnego konkretu w postaci otrębów, płatków czy choćby lnu mielonego odtłuszczonego?
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu widać jaką mają strukturę. Jeśli składniki będą w temp. pokojowej to zakalca nie będzie :)
Usuńwoow takie muffinki musiały być pyszne
OdpowiedzUsuńNie ma tu płatków, otrębów ani lnu mielonego?? Na czym wyrastają te muffiny?
OdpowiedzUsuńCoś swietnego *.*
OdpowiedzUsuńa mam pytanie dotyczące wyeliminowanie jajka - mogę zastąpić lnem mielonym i namoczonym?
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak ;) Ew. dać zamiast jaja drugiego banana - wtedy też będzie bardziej wyczuwalny w smaku, wiec może opcja z lnem lepsza.
UsuńBardzo ciekawy przepis. Możesz zdradzić jak robisz domowe masło orzechowe? :)
OdpowiedzUsuńPrzepis jest tutaj: http://chiliandsugar.blogspot.com/2013/04/domowe-maso-orzechowe-z-orzechow.html Pozdrawiam :)
UsuńLepiej użyć masła crunchy czy smooth? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie ma dużej różnicy, bo robiłam z tym i tym i wychodziły za każdym razem :)
UsuńO matko, muffiny tylko ze zdrowych i pysznych składników?! Kapitalny przepis- kolejny zapisany! :)))
OdpowiedzUsuńsmacznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńhmmm wlasnie je wyciagnelam z piekarnika i niestety... zapasly sie :( jaka moze byc przyczyna?
OdpowiedzUsuńChciałaś napisać - zapadły? ;) Przykro mi i w sumie nie wiem, co mogło być przyczyną...przychodzi mi na myśl tylko to, że ciasto mogło być za rzadkie...
Usuń