Do niedawna nie wiedziałam nawet, że możliwe jest zrobienie ciasta drożdżowego w innej wersji smakowej, niż 'tradycyjne'. No ale dopóki się nie spróbuje, to się nie przekona, prawda? :) Tak więc eksperymentalnie dodałam do ciasta karob otrzymany we współpracy ze sklepem Skworcu. Bałam się, że ciasto nie wyrośnie, albo coś innego się nie uda, ale...nic z tych rzeczy! Ciacho wyrosło baardzo ładnie! Jest puszyste i lekkie. Bardzo ciekawym wrażeniem jest jeść 'brązowe' ciasto drożdżowe :) A jakie było zdziwienie rodziny jak poczęstowałam ją ciastem i powiedziałam, że to drożdżowe. Nikt nie wierzył :) Dopiero po drugim kawałku... :) Więc nie bójcie się eksperymentów :)
Teraz przyszło mi na myśl, że to ciasto to taka drożdżowa wersja brownie! Tym bardziej polecam :)
KAROBOWE CIASTO DROŻDŻOWE Z TRUSKAWKAMI
przepis autorski // blacha 25x20 cm
~380g mąki pszennej
~100ml mleka w temp. letniej
~30g świeżych drożdży
~2 jajka
~180g cukru
~100g masła, rozpuszczonego i ostudzonego
~1 1/2 łyżki karobu (18g)
~łyżka kakao (10g)
~300g truskawek (jeśli jeszcze gdzieś je znajdziecie :) jeśli nie, sprawdzą się również maliny :))
Zrobić zaczyn: drożdże wsypać do miski, dodać łyżkę cukru, łyżkę mąki i zalać całość ok. 40ml mleka (w temp. letniej!), wymieszać do momentu rozpuszczenia się drożdży, wierzch posypać delikatnie mąką i odstawić na ok. 20 minut. Następnie do zaczynu przesiać pozostałą mąkę, karob i kakao, dodać cukier, pozostałe mleko, masło (ostudzone!) i jajka, wymieszać najpierw łyżką a potem przenieść ciasto na stolnicę i wyrobić do momentu aż zacznie ładnie odchodzić od dłoni. Ciasto ponownie umieścić w misce i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na ok. 1,5h.
Truskawki umyć, odszypułkować i pokroić w ćwiartki.
Po tym czasie uderzyć w ciasto pięścią, aby je odgazować. Formę o wymiarach 25x20 cm wyłożyć papierem do pieczenia i przenieść do niej ciasto, równomiernie je rozprowadzić (zrobiłam to za pomocą łyżki, którą moczyłam w wodzie). Na wierzchu ułożyć truskawki. Wstawić ciasto do piekarnika uprzednio nagrzanego do 165*C i piec ok. 40-50 min. Po 40 minutach włożyć patyczek szaszłykowy w ciasto, jeśli wyjdzie suchy można już wyłączyć piekarnik, jeśli będzie oblepiony kawałkami ciasta należy zostawić je jeszcze na jakiś czas, co ok. 3 min. sprawdzając, czy się dopiekło. Ostudzić ciasto w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach. Smacznego! :)
wygląda interesująco! ;o chyba niebawem poeksperymentuje z drożdżowym :) inspirację jak widać znalazłam ;>
OdpowiedzUsuńzachwycasz mnie twoimi ciastami !! drożdżowe , do tego z karobem i truskawkami *-* boskie ;D
OdpowiedzUsuńTeż chcę móc zaprzeczyć, że to nie drożdżowe, a później zmienić zdanie! Poproszę co najmniej dwa kawałki :D
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńAle one musi być pycha :)
OdpowiedzUsuń