niedziela, 26 stycznia 2014

domowe czekoladki REESE'S // homemade Reese's


for english recipe scroll down
Jako pierwsze zapytam, czy znacie te łakocie? W Polsce niestety nie są łatwo dostępne (można je kupić przez internet lub w Kuchniach Światach) i są bardzo drogie... Ja miałam na nie chęć od dawna. I planowałam, planowałam, planowałam...zrobić te domowe. Ciągle zapominałam. A kiedy w końcu nadarzyła się okazja, że mogłam spróbować oryginalnych Reese's...przepadłam! Dosłownie. Ten smak...Achhh! Nad czym się tak zachwycam?! Masło orzechowe i czekolada to duet wprost stworzony dla siebie! I dla mnie, hihi :)) A najlepsze, że w domowym zaciszu można łatwo podrobić amerykańskie czekoladki. Smakują niemal identycznie, serio! :)) Wiem, że nie wyglądają jak oryginał i, że są pod względem wyglądu niedoskonałe, ale...kto by się przejmował wyglądem, skoro smakują jak prawdziwe Reese's? :))
P.S. Wcześniejszy wygląd bloga jednak był za ciemny. Zmieniłam go ponownie, teraz jestem bardziej zadowolona :) A co Wy o nim sądzicie?



English version: (makes about 11 Reese's)


DOMOWE CZEKOLADKI REESE'S
przepis autorski // 11 czekoladek

~100g czekolady - 50g mlecznej i 50g gorzkiej (następnym razem dałabym jednak więcej gorzkiej)
~60g masła orzechowego (+ew. szczypta soli, jeśli macie niesolone masło)

Połowę czekolady rozpuścić. Przygotować silikonowe foremki na muffiny. Do każdej foremki nakładać po ok. 1/2 łyżeczki czekolady, po czym rozsmarować ją dokładnie (np. zwykłym pędzelkiem :)) po dnie i ok. 1/6 wysokości foremki. Wstawić foremki na ok. 15 minut do lodówki, aby czekolada zastygła. 
Jeśli Wasze masło ma dość stałą konsystencję warto je nieco rozpuścić.
Do foremki z czekoladą nałożyć ok. łyżeczkę masła orzechowego i rozprowadzić ją po dnie. Foremki wypełnione już masłem orzechowym wstawić na ok. 20 minut do zamrażarki.
Rozpuścić drugą część czekolady.
Foremki wyjąć z zamrażarki, na każdą nakładać znów ok. 1/2 łyżeczki czekolady i pędzelkiem rozsmarować po wierzchu. Wstawić foremki do lodówki na ok. 30 minut. Gotowe, smacznego! :)

Możecie przechowywać je w temperaturze pokojowej, jednak wtedy są miękkie i czekolada szybko brudzi palce. Ja przechowywałam je w lodówce i szczerze mówiąc to takie schłodzone nawet bardziej mi smakowały :)

niedziela, 12 stycznia 2014

granola piernikowa. zmiany? // gingerbread granola


Styczeń trwa już 12 dni, a ja dodaję pierwszy przepis dopiero teraz. Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten zastój na blogu? Ostatnio nie miałam głowy do kombinowania w kuchni. Jednak mam pewne kulinarne wyzwania na ten rok i sukcesywnie będę starała się je realizować, oczywiście wynikami dzieląc się z Wami :)


Napisałam na kartce też kilka(naście) innych Noworocznych postanowień. Praktykujcie taką formę stawiania sobie celów na nadchodzące 12 miesięcy? Czy może uważacie, że to głupota i tego nie robicie?
Jeśli o mnie chodzi to nie mam ściśle określonego zdania, ale szczerze mówiąc, Nowy Rok działa na mnie motywująco, wiem, że mogę zupełnie odmienić moje życie i postanawiam to zrobić, piszę postanowienia. W tym roku po raz pierwszy spisałam je na kartce i po raz pierwszy zamierzam podejść do nich na poważnie!


Postanowiłam też zmienić coś na blogu. Popracować nad treściami i zdjęciami. Wygląd bloga też odmienię. Na wszystko potrzeba czasu :) Co jeszcze...wprowadzę też przepisy w języku angielskim.

Chyba to już wszystko. Przejdźmy więc do przepisu. Co prawda zima trwa nadal, wbrew temu co można zobaczyć za oknem, więc raczę się piernikową granolą. Uwielbiam wszelkie granolowe wariacje! :)

English version:



GRANOLA PIERNIKOWA
przepis autorski // 3/4 średniego słoika granoli, ok. 380g

~235g płatków owsianych górskich
~15g otrębów
~2 łyżki syropu cynamonowego (można zastąpić np. syropem klonowym)
~2 łyżki miodu w płynnej postaci
~75g jogurtu naturalnego
~łyżeczka cynamonu
~1 1/2 łyżeczki przyprawy do piernika
~40g orzechów włoskich
~45g suszonych śliwek
~35g suszonej żurawiny

Wymieszać płatki, otręby, cynamon i przyprawę do piernika. Orzechy i suszone owoce posiekać grubo i dodać do mieszanki płatków. Syrop cynamonowy, miód i jogurt wymieszać i dodać do miski z suchymi składnikami. Wyłożyć granolę cienką warstwą na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i włożyć do piekarnika rozgrzanego do 180*C, piec ok. 40 minut, co mniej więcej 10-15 minut mieszając, aby granola równomiernie się upiekła. Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. Smacznego! :)