Wiecie, myślałam, że już dawno ten przepis jest na blogu. Ale się zdziwiłam, jak zobaczyłam, że go tu nie ma! Miałam przynajmniej motywację, żeby usmażyć naleśniki, zrobić im zdjęcia i dodać przepis :)
Jakie naleśniki lubicie najbardziej? Cienkie, czy grube? Ja preferuję cienkie naleśniki, w których kryje się duuużo pysznego nadzienia, najlepiej słodkiego :) Wolicie naleśniki na słodko, czy słono? Ten przepis nada się praktycznie do obu wersji - nie ma nim ani cukru ani soli. A te trzy składniki na pewno macie w domu, więc...do dzieła! Patelnie w dłoń i smażymy! :)
NALEŚNIKI PRZEPIS PODSTAWOWY
przepis autorski // 6 naleśników o średnicy 21 cm
~100g mąki pszennej
~300ml mleka (lub 1:2 mleko i woda, mi jednak bardziej smakują na samym mleku)
~2 jajka (S-M)
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać, odstawić na pół godziny i smażyć naleśniki. Pierwszego zazwyczaj smażę na niewielkiej ilości oleju, potem już bez. Smacznego! :)
Wartość odżywcza jednego naleśnika (bez nadzienia):
a już jutro... ;)
Ja polecam dodać mąkę, ale koniecznie gazowaną, aby naleśniki wyszły nieco bardziej chrupiące :)
OdpowiedzUsuńmąkę gazowaną? :D podejrzewam, że chodziło Ci o wodę gazowaną? :)
UsuńNaleśniczki zawsze dobre :D
OdpowiedzUsuńja uwielbiam cieniutkie naleśniczki, a te twoje właśnie takie są !! wprost idealne jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńAaa, naleśniki! Takie idealne! Najlepsze są cienkie, masz rację. A co do nadzienia to strasznie ciężko mi zdecydować czy wolę słone, czy słodkie.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że ja jestem jakimś antytalentem do smażenia naleśników. :(
Jaki prosty przepis! Aż musze go kiedyś spróbować :) Wstyd się przyznać, ale przez 20 lat mojego życia nigdy nie jadłam naleśników na słono, ale planuję w najbliższym czasie zrobić je ze szpinakiem, więc może akurat skorzystam z tego przepisu :)
OdpowiedzUsuń