Jako pierwszy spośród w sumie trzech przepisów z którymi nie zdążyłam przedstawiam Wam wypiek z makiem w bardzo ciekawej formie. Gdy postawicie na stole tę "gwiazdę" zamiast tradycyjnego makowca (lub obok niego ;)) wszyscy na pewno będą zaciekawieni. Oprócz majestatycznego wyglądu smakuje również bardzo dobrze :)
Wykonanie tego wypieku może się wydawać bardzo bardzo skomplikowane, jednak takie nie jest, także spokojnie - każdy sobie z tym poradzi! Nie zrażajcie się i próbujcie, bo na prawdę warto :)
DROŻDŻOWA GWIAZDA MAKOWA
inspiracja - Every Cake You Bake // tortownica 22-26cm
~450g mąki (u mnie 300g pszennej T450 i 150g pszennej razowej T2000)
~180ml mleka
~4 żółtka (jedno białko zachowujemy do smarowania ciasta, przepisy na wykorzystanie nadmiaru białek znajdziesz TUTAJ),
~30g świeżych drożdży
~30g miękkiego masła
~70g cukru
~szczypta soli,
~250-300g domowej masy makowej~180ml mleka
~4 żółtka (jedno białko zachowujemy do smarowania ciasta, przepisy na wykorzystanie nadmiaru białek znajdziesz TUTAJ),
~30g świeżych drożdży
~30g miękkiego masła
~70g cukru
~szczypta soli,
Robimy zaczyn - drożdże kruszymy w miseczce, dodajemy łyżkę cukru i mąki, a następnie zalewamy całość małą ilością mleka w "letniej" temperaturze (tylko aby ledwo przykryć składniki). Przykrywamy wierzch miski ściereczką i pozostawiamy na ok. 15 minut w ciepłym miejscu. Następnie na stolnice przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, robimy wgłębienie w którym umieszczamy żółtka, zaczyn i masło i dolewając po mału mleko wyrabiamy ciasto. Nie wlewajcie na raz całego mleka, ponieważ może się okazać, że 180ml to będzie za dużo. Gdy ciasto będzie już elastyczne i gładkie, nie będzie przyklejać się do stolnicy, wkładamy je do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1 1/2 godziny.
Wyrośnięte ciasto jeszcze raz zagnieść przez chwilę i podzielić na 4 równe części. Pierwszą część rozwałkować cienko na okrąg wielkości foremki, w której będzie pieczona strucla (u mnie tortownica o średnicy 22 cm). Ciasto przełożyć na arkusz papieru do pieczenia i rozsmarować na nim 1/3 części masy makowej. Podobnie rozwałkować kolejną część ciasta, przykryć nią spód posmarowany masą i ponownie rozsmarować 1/3 masy. W taki sam sposób rozwałkować i ułożyć dwie pozostałe porcje ciasta (czwartej częsci nie smarujemy masą). Odciąć dookoła niepotrzebne części ciasta, które wychodzą poza spód formy (ja zagniotłam to ciasto i foremką na ciastka wycięłam "ciastko", które ułożyłam na wierzchu, ale nie jest to konieczne - możecie upiec to ciasto oddzielnie i zjeść lub po prostu wyrzucić, chociaż ja nie jestem zwolenniczką wyrzucania jakiegokolwiek pożywienia). Używając małej szklanki lub kubka zaznaczyć okręgiem środek ciasta. Ostrym nożem naciąć ciasto na 16 równych części, zostawiając zaznaczony wcześniej środek.
Biorąc w obie ręce po dwie, leżące obok siebie części ciasta, skręcić je dwukrotnie w przeciwne strony, układając końce obok siebie. Tak samo ułożyć pozostałe, nacięte części. W ten sposób powstanie gwiazda. Końce ciasta delikatnie zawinąć pod spód. Posmarować wierzch pozostałym białkiem rozkłóconym z łyżką wody. Piec około 15-20 minut w 180*C (najpierw sam spód, a po 10 minutach również wierzch), aż ciasto stanie się rumiane. Fajna instrukcja jak przygotować to ciasto jest w TYM FILMIKU (pomińcie wykonanie samego ciasta i przejdźcie do minuty 1:55 :)). Smacznego! :)
Zakochalam się ♥♥♥♥ upiecz mi taką na urodziny; ) !
OdpowiedzUsuńUwielbiam mak, a to ciasto jest po prostu spektakuralne!
świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie : )
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie! pewnie smakiem też zachwyca :) aż zatęskniłam za świętami... :)
OdpowiedzUsuńWygląd cudowny, wokonanie wydaje się być okropnie trudne. Jednak po przeczytaniu przepisu, zmieniam zdanie. Podołam temu wyzwaniu! ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie :D Naprawdę robi wrażenie, aż szkoda ją rozkrawać :D
OdpowiedzUsuńZaskakujesz tymi pomysłami! Przepis zapisuję i na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie, pięknie i ślicznie :D
OdpowiedzUsuńCudownie Tobie wyszła :) Ja w tym roku tzn. w tamtym już;p również miałam pokusić się o gwiazdę makową ale jakoś się nie odważyłam i zawinęłam makowca w rulonik :D Był równie smaczny :)
OdpowiedzUsuńwygląda NIESAMOWICIE! Naprawdę, podziwiam twój talent z każdym wejściem na bloga, ale teraz to niesamowicie zaskoczyłaś wizualnie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda fenomenalnie, muszę w końcu też taką upiec :)
OdpowiedzUsuńWygląda magicznie i mi by było szkoda ją w ogóle napoczynać :P
OdpowiedzUsuńO rany, świetnie to wygląda! Że też nigdy się z tym nie spotkałam, z pewnością gościłoby na każde święta :)
OdpowiedzUsuń