PIERNICZKI Z PRZEPISU BABCI
przepis z zeszytu Babci // ok. 20-25 pierniczków
~250g mąki pszennej
~125g miodu
~75g cukru pudru
~60g margaryny
~jajko
~łyżeczka sody oczyszczonej
~1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
~15g domowej przyprawy do piernika (lub ok.20-25g sklepowej)
~lukier: cukier puder i gorąca woda
Mąkę wymieszać z sodą, proszkiem i przyprawą do piernika. Miód, cukier i margarynę rozpuścić w garnuszku i dodać do mąki, wbić jajko, wymieszać (ja zrobiłam to za pomocą miksera, ciasto jest dość gęste). Z masy nabierać porcje ciasta wielkości orzecha włoskiego i lekko zwilżonymi dłońmi formować je w kulki, następnie lekko je spłaszczyć i ułozyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 12 minut w 170*C. Studzić na kratce. Cukier puder wymieszać z małą ilość wody, aby powstał lukier. Gdy pierniczki ostygną - polukrować je na całej powierzchni, odstawić do zaschnięcia lukru. Przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. Smacznego! :)
Przepis dodaję do akcji:
Oj ten zeszyt to prawdziwy skarb... tak właśnie myślę, jak to bedzie gdy wnuki za 100 lat będą chciały nasze przepisy... chyba powinnysmy założyć podobne notesy
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie jak musiało pachnieć w całym domu! :)
OdpowiedzUsuńWpraszam się na te cudeńka. Przepisy babci najlepsze są, potwierdzone info ;)
OdpowiedzUsuńTak, zabieram przepis i jutro biorę się za realizację :)
OdpowiedzUsuńAaahhh.. Babcie wiedzą, co dobre! :D
OdpowiedzUsuń