A jednak! Zmobilizowałam się i usmażyłam domowe pączki :) Nie odpuściłam. Był to mój pierwszy raz :) Idealne z wyglądu może nie są - nie wszystkie wyrosły tak samo, nie są równe i nie mają słynnej pączkowej otoczki, aczkolwiek smak...ach, ten smak! Smaku domowych pączków żadne kupne, nawet te z najlepszej cukierni, nie zastąpią :)
W pączkach wykorzystałam domową konfiturę różaną, którą w wakacje zrobiłam właśnie głównie zmyślą o nich i, wpasowała się tu idealnie! Jeśli nie macie domowej konfitury różanej dobrze sprawdzi się każdy inny dżem :)
DOMOWE PĄCZKI Z KONFITURĄ RÓŻANĄ
źródło przepisu: Asia's White Kitchen (robiłam z połowy porcji) // ok. 24 pączki
~500g mąki pszennej
~15g świeżych drożdży lub 7 g suszonych (ja robiłam ze świeżymi)
~2 jajka
~2 jajka
~1 żółtko
~70 ml ciepłego mleka + 1/4 szklanki jeśli używasz świeżych drożdży (użyłam sojowego)
~50g rozpuszczonego, przestudzonego masła
~50g cukru (cukru użyłam tylko w rozczynie, potem już go nie dodawałam, ponieważ moja konfitura była bardzo słodka, a po usmażeniu pączki i tak są posypywane cukrem pudrem)
~1 łyżka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)
~1 łyżka spirytusu lub wódki
~szczypta soli
~70 ml ciepłego mleka + 1/4 szklanki jeśli używasz świeżych drożdży (użyłam sojowego)
~50g rozpuszczonego, przestudzonego masła
~50g cukru (cukru użyłam tylko w rozczynie, potem już go nie dodawałam, ponieważ moja konfitura była bardzo słodka, a po usmażeniu pączki i tak są posypywane cukrem pudrem)
~1 łyżka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)
~1 łyżka spirytusu lub wódki
~szczypta soli
olej do smażenia
cukier puder do posypania
Jeśli
używasz świeżych drożdży zacznij od rozczynu. W miseczce wymieszaj drożdże
z łyżeczką cukru i łyżeczką mąki, dodaj 1/4 szklanki ciepłego mleka (nie
gorącego!) i mieszaj do rozpuszczenia. Przykryj ściereczką i odstaw na 15-20 minut w ciepłe
miejsce. Jeśli używasz suszonych drożdży można przygotować ciasto bez robienia rozczynu.
Przesianą mąkę wymieszaj ze wszystkimi składnikami. Na końcu dodaj masło.
Ciasto wyrabiaj kilka minut, ręcznie lub mikserem. Ciasto będzie
dość luźne i może przyklejać się do ręki. Jednak nie podsypuj ciasta za dużą
ilością mąki. Włóż ciasto do dużej miski, przykryj ściereczką i odstaw na 60-90 minut. Ciasto musi
podwoić swoją objętość. Wyrośnięte wyłóż na blat wysmarowany olejem.
Wyrabiaj kilka minut i rozwałkuj na placek o grubości 1 cm. Wycinaj kółka
szklaną o średnicy ok. 7 cm. Wycięte kółka przykryj ściereczką na ok. 20 minut. Po tym czasie
rozgrzej olej w garnku. Smaż pączki z każdej strony na rumiany kolor. Odkładaj na ręcznik papierowy i odsączaj.
~250-300g domowej konfitury różanej
Usmażone pączki nadziewaj konfiturą za pomocą tutki lub rękawa cukierniczego. Posyp pączki cukrem pudrem. Smacznego! :)
Przepis dodaję do akcji:
Pączusie pierwsza klasa! Domowe najlepsze:)
OdpowiedzUsuńAle pyszności! Wpisuję się na listę obserwatorów bloga i zapraszam do siebie :)))
OdpowiedzUsuńPierwsze, a już tak perfekcyjne! Gratuluję :) za rok koniecznie sama muszę się zmobilizować!
OdpowiedzUsuńfantastycznie wyszły ci te pączki! do tego najlepsze nadzienie - bardzo lubię zapach i smak tej konfitury :)
OdpowiedzUsuńbardzo smacznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze nadzienie do pączków EVER! no, jeszcze adwokatowe.
OdpowiedzUsuńTwoje pączusie wyglądają cudnie! :)