czwartek, 29 stycznia 2015

granola speculoos


Zrobiłam tę granolę około trzy tygodnie temu i od tego czasu dostałam dużo próśb o przepis, tak więc zamiast dodać tutaj przepis, który czeka w kolejce dużo dłużej, dzisiaj zaprezentuję tę wyczekiwaną granolę :)


Ta mieszanka wpasowuje się jeszcze w świąteczne klimaty, ale szczerze mówiąc - smakuje dobrze o każdej porze. Czy to grudzień, czy styczeń...pewnie i w lipcu smakowałaby tak samo wybornie :) Pomysł na taką granolę zrodził się we mnie jeszcze przed świętami. Musiałam tylko dorwać oryginalne ciastka Speculoos. Gdy nadarzyła się ku temu okazja od razu je kupiłam i spełniłam granolową zachciankę :) Podpowiem Wam - ja kupiłam te ciastka w Lidlu, jeszcze przed Świętami więc szczerze mówiąc nie wiem czy teraz będą tam jeszcze dostępne, ale możecie użyć innych korzennych herbatników :)




GRANOLA SPECULOOS
przepis autorski // ok. 550g granoli

~250g płatków owsianych
~80g ciastek Speculoos (lub innych herbatników korzennych / domowych kruchych ciastek piernikowych)
~40g suszonej żurawiny    
~40g suszonych śliwek      
~30g rodzynek                
~40g migdałów                                                          
~30g orzechów włoskich  
~100g miodu (użyłam gryczanego)
~50ml soku jabłkowego (lub mleka/innego soku)
~2 łyżeczki domowej przyprawy do piernika

Rozgrzewamy piekarnik do 160*C. Orzechy i suszone owoce siekamy. Ciastka kruszymy (lub również siekamy :)). W garnuszku rozpuszczamy miód i sok. Płatki owsiane mieszamy z orzechami, przyprawą i rozpuszczonym miodem. Rozkładamy masę z płatków na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, wkładamy do piernika i pieczemy ok. 30-40 minut, co 10 minut mieszając, aby granola się nie spaliła, a równomiernie upiekła. Po ostudzeniu mieszamy z suszonymi owocami i ciastkami. Przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku. Smacznego! :)





Jak zazwyczaj jecie granolę? Ja najbardziej lubię ją po prostu z jogurtem :)

3 komentarze:

  1. granola wygląda naprawdę kusząco! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę wygląda tak pięknie, że chyba już wiem co moja mama dostanie na walentynki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że tych ciastek nie dostanie się przez cały rok :/

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie opinie, rady i krytykę będę wdzięczna! :)