P.S. Jak podobają się Wam zmiany wyglądu bloga? :)
LEKKI KEKS BISZKOPTOWY
przepis autorski // keksówka o dł. 20cm
~5 jajek
~100g mąki pszennej
~1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
~80g fruktozy (lub 160g cukru)
~łyżeczka naturalnego ekstraktu z wanilii
~1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
~skórka starta z 1/3 cytryny
~150-200g dowolnych bakalii; orzechów, suszonych owoców, skórek itp.
Bakalie pokroić w drobną kostkę i wymieszać z łyżką mąki. Piekarnik rozgrzewamy do 180*C. Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę (ze szczyptą soli), następnie powoli, ciągle ubijając dodawać fruktozę (lub cukier). Gdy dodamy już fruktozę (cukier) dodajemy żółtka i przesiewamy mąki z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy. Na koniec dodajemy skórkę z cytryny, bakalie i ekstrakt z wanilii, delikatnie mieszamy i przekładamy do keksówki o dł. 20cm wyłożonej papierem do pieczenia (ja piekłam w silikonowej). Wkładamy ciasto do piekarnika i pieczemy ok. 35-40 minut, następnie wyłączamy piernik i zostawiamy w nim ciasto na ok. 15 minut. Potem delikatnie uchylamy drzwiczki i pozostawiamy ciasto do ostudzenia. Wyjmujemy je z formy i kroimy dopiero po całkowitym przestygnięciu! Można przed podaniem posypać cukrem pudrem. Smacznego :)
Wartość odżywcza porcji (1/10 ciasta):
Przepis dodaję do akcji:
fajny taki keks :) zawsze brak na świętach czegoś lżejszego, a w końcu od patrzenia na świąteczny stół boli mnie brzuch... po prostu za dużo takich rzeczy i przydałoby się mieć coś w formie takich lżejszych dań. fajnie jeśli podasz jeszcze jakieś lżejsze wersje ciast/czegokolwiek na święta :)
OdpowiedzUsuńzmiany na blogu są fajne, jak już mówiłam, tylko troszkę zbyt ciemno(i tym samym smutniej) się tu zrobiło.
Keks wygląda pysznie. Bardzo podoba mi się Twoja nowa szata graficzna :)
OdpowiedzUsuńojjj, mam już długą listę wypieków na święta a ty jeszcze kusisz takim smacznym i zdrowym keksem :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię keks! najlepiej jak już wieczorem siedzimy , popijamy herbatkę i podskubujemy po kawałeczku:))
OdpowiedzUsuńFajnie,że zajrzałam. Ja wczoraj robiłam keks, ale zapomniałam o proszku do pieczenia, takie roztargnienie :P Ale myślę,że się nie zmarnuje :)
OdpowiedzUsuńNa drugi dzień robi się bardzo suchy, z każdym dniem coraz gorzej :( Przerobiłam go z mamą na bajaderki ^^ :D I one wyszły pyszne <3 Keks w smaku nie był zły, ale nie lubię tak bardzo suchych ciast, chyba dało się to jeść tylko maczając w herbacie xD
OdpowiedzUsuńBo to typowe ciasto biszkoptowe, nie nasączone żadnym pączem. My jedliśmy popijając herbatką :) A zawinęłaś ciasto w folię, bądź zamknęłaś w pojemniku na ciasto? To zapobiega nieco wysychaniu.
Usuń